Pleśniawka u noworodka ,dzieci starszych i jej leczenie.

                               Dziś o pleśniawkach.

Pleśniawki są to zmiany zapalne jamy ustnej,które mogą wystąpić u noworodka, już na 5-6 dzień po narodzinach.U starszych dzieci  jak i dorosłych.

*Pleśniawka może wystąpić na skutek zmniejszonej odporności,lub po kuracji antybiotykowej.Najczęściej jest to zakażenie grzybami z grupy Candida albicans, i jest zakaźne   przenosi się drogą kropelkową.

*Pleśniawka jest to biały nalot na języku, podniebieniu a nawet wewnętrznych stronach policzków. 
W skrajnych przypadkach gdy jest nieleczona może objąć wargi, gardło a nawet krtań i tchawice.
Wówczas jest konieczna wizyta u pediatry.Gdyż takie zmiany mogą powodować ból, a co za tym idzie brak łaknienia  i nie  chęć  do jedzenia ,chrypkę a nawet wymioty.

* W lekkich stanach najczęściej stosowanymi lekami są  Nystatyna i Aphtin (kuracja trwa 5-8 dni)  z czego ; Apthin nie powinno się stosować u noworodków ze względu na zawartość kwasu bornego ,który ma negatywny wpływ na ich układ nerwowy.

*  Wodny roztwór gencjany 1% jest bardzo skutecznym środkiem lecz trzeba się liczyć z tym że bardzo brudzi, na fioletowo.

*Jeżeli karmisz piersią sprawdź czy brodawka nie jest zakażona, na wszelki wypadek tym czym smarujesz maleństwu buzie, posmaruj brodawki.

*Smoczki kup nowe. I nie zapomnij o sterylizacji butelek.

* Z domowych sposobów : owiń palec pieluszką lub gazą i postaraj się zetrzeć jak największą ilość nalotu z języczka i podniebienia. Nie martw się jeżeli zobaczysz troszkę krwi  po prostu tak trzeba, czynność ta jest nieprzyjemna dla maluczka ale bezbolesna..
Podczas zabiegu często wymieniaj gazę dla lepszego rezultatu.
Następnie wy pędzluj buzie maluszkowi wacikiem na patyczku nasączonym preparatem ,lub  po prostu wpuść jedną dwie kropelki soku z cytryny, bezpośrednio do jamy ustnej.
W ten sposób zmienia się odczyn PH na kwaśny i pleśniawka ginie.
Cytryną można zakrapiać 2-3 razy dziennie .Tylko nie zapomnij jej porządnie wyszorować, i obserwuj maluszka ponieważ cytryna należy do owoców alergizujących.U starszaków problem z alergią właściwie nie istnieje, ale z maluszkami a szczególnie noworodkami trzeba uważać ponieważ nigdy nie wiadomo co akurat może uczulić.

Zapraszam do następnych postów ;alergie noworodków,dieta karmiącej mamy, pielęgnacja skóry głowy itp  ...znajdziecie wiele ważnych i ciekawych rzeczy polecam.

Skóra głowy - ciemieniucha.

                                    Witam dziś o pielęgnacji główki maluszka.


                                              Ciemieniucha - to najczęstszy problem u noworodków ale i nie tylko, starsze dzieci też są nękane tą przypadłością.
Zdarza się że jest ona mylona z  łojotokowym zapaleniem skóry głowy- lecz są to bardzo rzadkie przypadki i powinny być skonsultowane z lekarzem i przez niego leczone.

Zwykła ciemieniucha wygląda jak gruby - jasny strup.
 Jest to  zlepek  naskórka przyklejony do główki.
Może występować w całkiem sporych ilościach i wyglądać bardzo nieestetycznie.
Jak się pozbyć ciemieniuchy?
To dość łatwo zrobić, lecz lojalnie uprzedzam  jest to jedna z tych uciążliwości, które mogą i lubią powracać co jakiś... czas, i nie wiadomo od czego to zależy..

Ciemieniuchę przed wyczesaniem (gęstym grzebykiem o łagodnie zaokrąglonych końcach) nawilżamy. Niektórzy  smarują główkę ciepłą oliwką , po założeniu czapeczki trzeba poczekać aż oliwka się wchłonie - ok.1/2- 1h. Metoda ta jest skuteczna, lecz mało wydajna, z temperaturą oliwki także trzeba bardzo uważać ,a do tego mamy zniszczoną czapeczkę.
Lepiej użyć kremu do pękających brodawek( pisałam o nim w poprzednim poście) Alantan plus lub Bepanten. 
W razie braku, alternatywą jest każdy krem, który bardzo dobrze się wchłania najlepiej nawilżający, nie doradzam tłustych kremów - ponieważ się ciężko wchłaniają, a jeszcze gorzej spłukują,
szczególnie z dłuższych włosów.
Ja znalazłam  fajny krem familijny- oliwkowy :dla mojej trzylatki z włosami po ramionka- idealny.
Świetnie i szybko się wchłania, bardzo dobrze wyczesuje i idealnie wypłukuje z włosków, nawet samą wodą.
Podsumowując nakładamy sporo kremu, delikatnie wcieramy w skórą głowy, można odczekać dobrą chwilkę  a następnie delikatnie wyczesujemy gęstym grzebykiem, myjemy główkę i po kłopocie.
W razie potrzeby czynność tę powtarzamy następnego dnia .
Radzę co jakiś czas kontrolować stan główki ponieważ ciemieniucha lubi powracać. I nic na to nie poradzisz.
 W poprzednich postach omawiałam kolki,dietę karmiącej mamy,pielęgnacji noworodka.....w  następnych postach będzie o pleśniawkach, diecie niemowląt itp..
Zachęcam do lektury. Pozdrawiam i życzę powodzenia.